O koncernie Beiersdorf i firmie Nivea Polska, będącej producentem recenzowanego produktu, napisałem więcej w artykule poświęconemu Nawilżającemu balsamowi po goleniu.

nivea_logo

Opakowanie

Porządny flakon wykonany z mlecznego szkła jest identyczny jak w przypadku balsamu nawilżającego. Jedyne różnice to srebrne pudełko i inna naklejka na flakonie.

Opakowanie balsamu po goleniu Nivea Men Silver Protect Aftershave Balm
Opakowanie balsamu po goleniu Nivea Men Silver Protect Aftershave Balm

Niestety, podobnie jak w pozostałych balsamach z tej serii, wylot butelki nie ułatwia precyzyjnego dozowania produktu.

Dozowanie balsamu po goleniu Nivea Men Silver Protect Aftershave Balm
Dozowanie balsamu po goleniu Nivea Men Silver Protect Aftershave Balm

Zapach

Zapach jest bardziej intensywny niż balsamu nawilżającego Nivea Men. Czuć oczywiście nuty cytrusowe, ale również trochę drzewnych. Nadal preparat nie spełnia zadania kosmetyku nadającego trwały zapach, ale podczas aplikacji i później, przez mniej więcej godzinę daje o sobie znać. Zapach nie wzbudza emocji, ale jest czysty i przyjemny.

Skład

Srebro od lat znane jest jako metal o działaniu antybakteryjnym. Czy jest skuteczne? Jako użytkownik skarpet narciarskich z nanocząstkami srebra, mogę zdecydowanie to potwierdzić. Duże jednak znaczenia ma postać. Stosunkowo słabe właściwości antybakteryjne mają kationy srebra, np. takie znane z azotanu srebra, ale na szczęście znacznie efektywniej z bakteriami radzi sobie kompleks cytrynianu srebra z kwasem cytrynowym, a właśnie w to znajdziemy w recenzowanym preparacie.

Po pierwsze warto zauważyć, że to zupełnie inny preparat niż nawilżający balsam po goleniu Nivea Men.

Podstawą składu jest poza wodą i skażonym alkoholem etylowym jest gliceryna i ester kwasów tłuszczowych oleju kokosowego i alkoholu etyloheksylowego (emolient).

Aktywne działanie mają: pantenol (prowitamina B5, działanie łagodzące), kompleks cytrynianu srebra z kwasem cytrynowym oraz dwa wyciągi roślinne – ekstrakt z kwiatów rumianku i wyciąg z mchu irlandzkiego (Irish moss)

Listę substancji o działaniu pomocniczym otwiera fosforan tri-oksyetylenowanego alkoholu cetylowego (emulgator). Zaraz po nim idą: polidimetylosiloksan (emolient, działanie pomocnicze), trójgliceryd kaprylowo-kaprynowy (poprawia konsystencję preparatu, działanie pomocnicze), karbomer (zagęstnik) i wersenian trójsodowy (konserwant, stabilizator).

Aromat zapewnia mieszanina substancji zapachowych, limonen (skórka cytrynowa), linalol (konwalia), geraniol (pelargonia), cytral (zapach cytryny), kumaryna (zapach ściętej trawy) i cytronellol (róża i geranium).

Dobrze, że producentowi udało się uniknąć konserwantów.

Skład zgodnie z INCI: Aqua, Alcohol Denat., Glycerin, Ethylhexyl Cocoate, Parfum, Panthenol, Silver Citrate, Chamomilla Recutita Flower Extract, Chondrus Crispus Extract, Triceteareth-4 Phosphate, Dimethicone, Caprylic/Capric Triglyceride, Sodium Carbomer, Trisodium EDTA, Citric Acid, Limonene, Linalool, Geraniol, Citral, Coumarin, Citronellol.

Skład balsamu po goleniu Nivea Men Silver Protect Aftershave Balm
Skład balsamu po goleniu Nivea Men Silver Protect Aftershave Balm

Właściwości

Ciekaw byłem jak ten dość prosty skład sprawdzi się w działaniu. Zaraz po aplikacji alkohol daje o sobie znać solidnym szczypaniem. Lubię ten efekt! Uczucie to szybko mija. Preparat sprawia wrażenie bardziej tłustego niż klasyczny balsam nawilżający Nivea Men. Odczucie tłustości pojawia się, ale po około pół godzinie całkowicie zanika, a skóra staje się sprężysta i sprawia wrażenie wypielęgnowanej. Dla mnie taka charakterystyka jest doskonała. Poza tym, balsam nieźle gasi podrażnienia. Stosując go, nie miałem nigdy zaskórników, ani nie pojawiły się żadne wypryski. Oczywiście może to być przypadek, bo aby jednoznacznie stwierdzić jakie działanie ma preparat, należałoby przeprowadzić dokładne badania.

Używałem różnych ilości preparatu. Optymalna, bogata porcja to 2 g. W takim przypadku, balsam z powodzeniem zastępuje krem do twarzy. Porcja 1-gramowa wystarcza do osiągnięcia zadowalającego efektu na golonej powierzchni skóry.

Dostępność i cena

Balsam dostępny jest w większości perfumerii stacjonarnych w cenie sugerowanej 29 zł za 100-mililitrowe opakowanie. Na szczęście produkt można kupić znacznie taniej w okresie obowiązywania promocji. Na jedno użycie potrzeba minimum 1 g produktu, co przekłada się na koszt 0,29 zł.

Podsumowanie i ocena

Bardzo odpowiada mi ten produkt. Pomijając zapach, który choć nie tak nijaki, jak w przypadku nawilżającego balsamu Nivea Men, nadal nie zachwyca, pozostałe właściwości są naprawdę bardzo przyzwoite. To solidny produkt, mający bardzo dobre właściwości antyseptyczne i zaskakująco skuteczne działanie nawilżające oraz natłuszczające. Gdybym miał wybierać z oferty Nivea Men balsam po goleniu z zawartością alkoholu, byłby to właśnie Silver Protect, a nie klasyczny nawilżający Originals.

Ocena ogólna: 6 (dobry produkt)

  • wygląd flakonu i pudełka: 6,
  • atrakcyjność zapachu: 4,
  • trwałość zapachu: 4,
  • działanie antyseptyczne: 8,
  • działanie łagodzące: 7,
  • działanie nawilżające: 8,
  • działanie natłuszczające: 7,
  • opłacalność: 5,
  • cena użycia: 0,29 zł.

Wszystkie recenzje balsamów po goleniu zamieszczone są w jednym miejscu w serwisie geekhub.pl.

Ocena ogólna nie uwzględnia opłacalności, ani nie jest średnią poszczególnych ocen.

Punktacja: 1 – tragiczny, 2 – słaby, 3-4 – taki sobie, 5-6 – dobry, 7-8 bardzo dobry, 9 – niemal doskonały, 10 – wybitny

Zapraszam do dyskusji. Każdy komentarz jest dla mnie nagrodą. chcesz być na bieżąco informowany o nowych wpisach, śledź mnie na Twitterze (polecam), ew. zasubskrybuj blog w WordPressie. Po opublikowaniu nowego wpisu, dostaniesz e-maila.

 

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Tomasz Karliński

    Mi ten balsam nie podchodzi. Po nałożeniu szczypie nieprzyjemnie w taki sposób jakbym oblał twarz kwasem (zupełnie inne szczypanie niż po zastosowaniu alkoholowych AS). Po pewnym czasie stosowania powoduje uczulenie objawiające się zaczerwienieniem skóry.

    1. Drummond

      Znam ten ból. Nie wiem o co chodzi ale mam tak z wiekszoscia produktów Nivea. Obecnie męcze się z szeroko reklamowanym kremem Nivea Men.

      1. Mirosław Florek

        Przy takich reakcjach alergicznych, ja bym tego kremu nie używał. Znam kolegów, którzy mają problem z aromatem sandałowym. Takie życie…

Dodaj komentarz