Na temat producenta recenzowanego kremu, firmy Omega, znanej głównie z produkcji pędzli do golenia, napisałem już parę słów kiedyś w recenzji kremu do golenia Omega Crema da Barba 46001.

Pennellificio Omega S.p.A

O marce Via Barberia wspomniałem z kolei przy okazji recenzji kremu Omega Via Barberia Fructi Shaving Cream. Napisałem wtedy również, że kremy do golenia sprzedawane przez Omegę pod marką Via Barberia produkowane są w szanowanej włoskiej mydlarni Acca Kappa.

Via-Barberia-Herbae-Shaving-Cream-Via-Barberia-Family

Recenzja kremu do golenia Aquae zamyka opisy kosmetyków do golenia rodziny Via Barberia.

Opakowanie i postać

Opakowanie recenzowanego kremu do golenia jest oczywiście identyczne jak w przypadku wcześniej recenzowanych – Fructi i Herbae. Aluminiowa, zakręcana puszka o pojemności 125 ml umieszczona jest w starannie wykonanym, kartonowym pudełku w kolorze metaliczno-pomarańczowym.

Opakowanie kremu do golenia Omega Via Barberia Aquae Shaving Cream (zdjęcie: Omega)
Opakowanie kremu do golenia Omega Via Barberia Aquae Shaving Cream (zdjęcie: Omega)

Tak jak pudełko zwraca na siebie uwagę, tak puszka mogłaby być lepiej ozdobiona. Do ergonomii nie można mieć jakichkolwiek zastrzeżeń, bo  wymiary są dobrze dobrane, więc opakowanie sprawdza się w codziennym użytkowaniu.

Tygiel z kremem do golenia Omega Via Barberia Aquae Shaving Cream (zdjęcie: Omega)
Tygiel z kremem do golenia Omega Via Barberia Aquae Shaving Cream (zdjęcie: Omega)

Biały krem ma zwartą konsystencję, która przez niektórych producentów usprawiedliwiłaby nazwanie produktu mianem „mydło”. Na szczęście krem jest na tyle miękki, że baz najmniejszego problemu mogłem go nabierać łyżeczką i nanosić na twarz.

Konsystencja kremu do golenia Omega Via Barberia Herbae Shaving Cream

Konsystencja kremu do golenia Omega Via Barberia Aquae (zdjęcie: Omega)

Zapach

Wśród wszystkich testowanych przeze mnie linii zapachowych nowych kosmetyków Via Barberia, właśnie Aqua podoba mi się najbardziej. Nie wiem do jakich perfum podobny jest ten aromat, ale to przypomina mi jakieś eleganckie, zrównoważone perfumy. To co może niektórym osobom przeszkadzać, to brak wyrazistości, jaką znamy z choćby Encre Noir czy Burberry London. Plusem tego typu kompozycji jest to, że powinna podobać się każdemu i że można jej używać nieprzerwanie przez długi czas.
Via-Barberia-Aquae-Shaving-Cream-scent

Aqua to zapach lekki, rześki i odświeżający, z obecnymi delikatnymi aromatami kwiatowymi. Nie ma tu oczywiście duszącego piżma, ani ciężkiej paczuli, czy żywicznych nut drzewnych. Choć kompozycję oceniam wyżej niż Herbae, przyznam jej również 9/10. Jestem przekonany, że niejeden użytkownik da pełne 10 punktów.

Skład

Receptura opracowana przez Acca Kappa odpowiada produktowi przemysłowemu, przeznaczonemu do dystrybucji w sklepach, czyli długie okupowanie ekspozycji. Mimo tego, zastosowane składniki raczej nie budzą obaw.

Pomijając substancje zapachowe, skład jest identyczny jak we wcześniej recenzowanych kremie do golenia Via Barberia Herbae i Fructi.

Podstawą składu mydła są zmydlone wodorotlenkiem potasu i sodu kwas stearynowy, olej kokosowy i kwas mirystynowy.

Skład uzupełnia gliceryna, metakrzemian sodu (bufor, regulator lepkości), sól disodowa sulfobursztynianu oksyetylenowanego alkoholu laurylowego (łagodny detergent poprawiający jakość piany i klarowność) oraz dwa związki o działaniu pielęgnacyjnym: alantoina (działanie przeciwzapalne, łagodzące) i maltodekstryna (kondycjonuje i odżywia skórę).

Producent uwzględnił w recepturze szereg naturalnych olejków i wyciągów roślinnych: olejek migdałowy, wyciąg z oczaru wirginijskiego i aloesu.

Produkt konserwują i stabilizują: dioctan glutaminianu tetrasodowego (konserwant, środek chelatujący), kwas borny (konserwant), butylohydroksytoluen (przeciwutleniacz), sorbinian potasu (konserwant), benzoesan sodu (konserwant).

Za zapach odpowiada mieszanina substancji aromatycznych (Parfum) oraz znane wzmacniacze zapachu: limonen (skórka cytrynowa) oraz linalol (konwalia).

Skład zgodnie z INCI kremu do golenia Omega Via Barberia Aquae: Aqua (Water), Stearic Acid, Cocos Nucifera (Coco Nut) Oil, Glycerin, Potassium Hydroxide, Myristic Acid, Sodium Silicate, Disodium Laureth Sulfosuccinate, Parfum (Fragrance), Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Hamamelis Virginiana (Witch Hazel) Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Allantoin, Maltodextrin, Tetrasodium Glutamate Diacetate, Boric Acid, Benzyl Alcohol, BHT, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Limonene, Linalool.

Skład kremu do golenia Via Barberia Aquae Shaving Cream (INCI ingredients)
Skład kremu do golenia Via Barberia Aquae Shaving Cream (INCI ingredients)

Wyrabianie piany

Krem Aquae ma identyczne właściwości, jak omawiane już Omega Via Barberia Fructi i Herbae. Najlepsze rezultaty osiągałem używając do wyrabiania piany syntetyków – Maggard ∅24 mm i Kent Infinity Silvertec. Sięgnąłem również po ich braci z lasu – borsuka Mühle Sophist Silvertip Badger Brush ∅23 mm oraz Omega/Proraso Professional. One również umożliwiały wyrobienie poprawnej piany, ale trzeba było się do tego przyłożyć, no i nałożyć większą ilość produktu.

Do jakości piany nie można mieć żadnych zastrzeżeń – jest kremowa, ciągnąca się i doskonale nawilżająca. Piana jest odporna na rozwadnianie podczas golenia i nie wysycha.

Ten ostatni parametr zweryfikowałem goląc się raz, dla porównania czerwonym kremem Proraso. Zapach tego budżetowego specyfiku jest naprawdę dobry, ale dłuższe golenie, np. brzytwą, niesie ze sobą ryzyko mniejszego poślizgu w miejscach, do których docieramy pod koniec przejścia. Z Via Barberią takich problemów nie ma.

Do ogolenia potrzebna jest około 1-gramowa porcja. Ilość ta może być większa w przypadku użycia pędzla z borsuka.

Pianę oceniam na 9 punktów.

Golenie

Właściwości podstawowe są identyczne jak w przypadku kremów Omega Via Barberia Fructi i Herbae. Krem daje  bardzo dobry poślizg i całkowicie akceptowalną ochronę. Potwierdziły się wcześniejsze obserwacja – poślizg jest bardzo dobry, a ochrona, choć całkiem przyzwoita, nie zabezpiecza mojej twarzy przed sporadycznym pojawieniem się drobnych czerwonych kropek.

Tu znów przydatne było kontrolne golenie czerwonym mydłem Proraso. Co tu dużo gadać, Via Barberia jest istotnie lepsza, pod względem właściwości podstawowych. Poślizg zachowany jest długo, ale nie jest taki ciągnący, jak np. w mydłach Los Angeles Shaving Soap.

Jeśli golenie Proraso oceniam na 6, to Via Barberia zasługuje na 8/10. Do pełnej 10 jednak trochę brakuje.

Po goleniu

Producent szczyci się właściwościami pielęgnacyjnymi kremów do golenia Via Barberia. Nie wykluczam, że podczas dłuższego użytkowania zbawienne działanie zawartych kremie wyciągów roślinnych i innych substancji daje o sobie znać. Podczas krótszego użycia, niestety nie mogę tego potwierdzić. Być może za mało jest tu emolientów niż u liderów zestawienia – mydła Barrister & Mann czy Mitchell’s Wool Fat. Tak czy inaczej, po goleniu skóra nie była wysuszona ani napięta, za to przyjemnie pachniała.

Moja ocena to 8/10.

Dostępność i cena

Produkty Via Omega Barberia można kupić w Polsce. Co prawda w Facetarii w trakcie pisanie recenzji recenzowany  krem nie był dostępny, ale z całą pewnością niedługo znów się pojawi w sprzedaży. Jego cena jest identyczna jak w przypadku pozostałych linii zapachowych.  Krem do golenia Via Barberia Aquae w 125-mililitrowym słoiku kosztuje 55 zł. Zakładając zużycie na poziomie 1 g, koszt golenia wynosi 0,44 zł.

Podsumowanie i ocena

Bardzo się cieszę, że Omega zdecydowała się na wprowadzenie do sprzedaży luksusowej linii kosmetyków. Do liderów rankingu kremom do golenia Via Barberia odrobinę co prawda brakuje, ale uwzględniając ich bardzo dobrą cenę, mogą sporo na rynku namieszać. Krem Omega Via Barberia Aqua pieni się świetnie, zapewnia bardzo dobre warunki golenia i równie dobre odczucia po goleniu. Jako bonus dostajemy elegancki zapach, który po prostu nie może się nie podobać. Nic tylko brać. Zdecydowanie polecam.

Moja ocena: 9/10 (niemal doskonały produkt)

  • zapach (atrakcyjność, intensywność i trwałość): 9/10,
  • właściwości piany (łatwość wyrabiania, trwałość i inne właściwości piany): 9/10,
  • efektywność golenia (poślizg, zmiękczanie zarostu, dokładność itp.): 8/10,
  • odczucia po goleniu (właściwości pielęgnacyjne, zapach): 8/10,
  • cena za jedno golenie: 0,44 zł,
  • opłacalność: 7/10.

Sprawdź w rankingu mydeł i kremów do golenia, jak recenzowany produkt wypada na tle konkurencji.

Ocena ogólna nie uwzględnia opłacalności, ani nie jest średnią poszczególnych ocen cząstkowych.

Punktacja: 1 – tragiczny, 2 – słaby, 3-4 – taki sobie, 5-6 – dobry, 7-8 bardzo dobry, 9 – niemal doskonały, 10 – wybitny

Zapraszam do dyskusji. Każdy komentarz jest dla mnie nagrodą i wzbogaca recenzję. Jeśli chcesz być na bieżąco informowany o nowych wpisach, śledź mnie na Twitterze (polecam), ew. zasubskrybuj blog w WordPressie. Po opublikowaniu nowego wpisu, dostaniesz e-maila.

Pewnie zauważyłeś już reklamy. Wpływy z nich jak na razie pozwalają na pokrycie drobnego procenta kosztów. Wiem, że ogłoszenia są trochę uciążliwe, ale dzięki nim mam choć trochę wrażenia, że nie pracuję zupełnie za darmo. Jeśli zauważysz w ogłoszeniach coś ciekawego, kliknij – serwis na tym skorzysta. Jeśli korzystasz z AdBlocka, proszę dodaj geekhub do listy wyjątków. Dziękuję.

blokowanie-reklam

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Marcin

    Jak byś porównał pędzel Kenta do Maggarda? Druga sprawa, nie wiem czy zdarza się zaglądać na stronę przez telefon albo tablet. Rozumiem, że utrzymanie strony kosztuje ale te ładujące się reklamy to jakaś apokalipsa.

  2. DonRamirez

    Zapach tego kremu to nic innego jak Davidoff Cool Water

Dodaj komentarz