Mystic Water Wild Lavender – recenzja mydła do golenia
Opakowanie i postać Mydło opakowane jest w proste plastikowe pudełeczko z minimalistyczną etykietą na wierzchu. Mystic Water ma konsystencję twardego kremu. Skład Producent, pani Michelle Burns, zadbała o naturalny skład: łój, woda, olej rycynowy, gliceryna, wodorotlenek potasu, masło shea, olej awokado, olej palmowy, olejek lewendowy, wodorotlenek sodu, kwas stearynowy, wyciąg z liści aloesu, bentonit i […]
Lebelle Soaps Barbiere Italiano – recenzja mydła
Mydła Lebelle Soaps wytwarzane są w mydlarni prowadzonej przez małżeństwo Nicholasa i Lindę Lebelle. Firma działa we wsi Cochranville, w hrabstwie Chester (Pansylwania, USA). Jak na rzemieślniczą firmę przystało, mydło wytwarzane jest ręcznie w małych partiach, ze starannie dobranych składników. Opakowanie i postać Mydło pakowane jest w spore puszki o średnicy 10 cm i ma […]
Miraculum Wars Classic – recenzja kremu do golenia
Trudno jest recenzować legendę. Zapach, który bardzo dobrze znam od ponad trzydziestu dobrze mi się kojarzy. Dziwne, bo sam zapach zawsze mnie drażnił. Z ulgą zauważałem przejścia mojego taty na inne kosmetyki. Ojciec Warsa bardzo lubił i często do niego wracał. Z biegiem lat mój stosunek do tego zapachu się zmienił. Traktuję go obecnie jak […]
Strop Shoppe Black Tie Special Edition – recenzja mydła do golenia
Na próżno u producenta mydła Strop Shoppe doszukiwać się wieloletnich tradycji. Siedziba firmy mieści się w stutysięcznym, amerykańskim mieście Norman w Oklahomie. Zakład został założony w 2012 roku przez panią Kali McLennan, absolwentkę Wydziału Biochemii Uniwersytetu Oklahoma. Pani McLennan zakładając firmę uznała, że mydło do golenia nie musi zawierać stu składników, ale powinno być zdrowe […]
Salone Italo w Bolzano – golenie u starego, włoskiego cyrulika
Po wielu latach przerwy, przy okazji narciarskiego wyjazdu do Val Gardeny, postanowiłem zafundować sobie golenie u włoskiego cyrulika. Nie mogło obyć się bez poświęceń. W dniu „zero” nie ogoliłem się jak zwykle sam, więc na narty wybrałem się zarośnięty. Źle się z tym czułem. Każdy ruch głową o polar wywoływał obcieranie. Jeżdżenie skończyłem wcześniej niż […]