Golenie u fryzjerów w Maroku
Korzystając z okazji krótkich wakacji w Maroko postanowiłem odwiedzić tamtejszych golibrodów. Wiedziałem, że nie każdego dnia taka wizyta będzie możliwa, dlatego zabrałem jeszcze ze sobą minimalistyczny zestaw goleniowy – maszynkę Mühle Sophist, dwie żyletki Treet Dura Sharp oraz… uwaga… piankę w puszce Yves Rocher Men Sensitive. Czemu ta pianka, a nie krem albo mydło i […]
Czy w tradycyjnym goleniu jest miejsce na piankę w puszce?
Ostatnio odszedłem od golenia maszynką na żyletki i zacząłem używać wyłącznie brzytwy. To co mi czasem przeszkadza, to trochę dłuższy czas, jak muszę poświęcić na poranną toaletę. Nie zawsze mogę wygospodarować te 25 minut, które są nieodzowne, by wziąć prysznic, wymyć zęby i włosy, zrobić pianę z mydła do golenia, nawecować brzytwę, ogolić się i […]
Nie ma to jak brzytwa!
Choć brzytwą golę się już ponad dwa lata, dotychczas nie było to najłatwiejsze doświadczenie. Owszem – potrafiłem ogolić się bezkrwawo, ale dokładność często pozostawiała wiele do życzenia. Swoją brzytwianą karierę zacząłem od szwedzkiej Asty 4/8. Mała Szwedka dawała radę, ale potrafiła stawać dęba i jakoś nie cięła zarostu „od dotyku”. Kilka osób próbowało ją naostrzyć, […]
Woda po goleniu własnej roboty
Kolejna już osoba pyta o recepturę wody po goleniu. Zaznaczam z góry – nie jestem kosmetologiem, więc moje rady nie mogą być fachowe. Mimo to ulegam i przedstawiam recepturę prostej wody po goleniu, którą każdy sam w domu może przygotować. Empirycznie utwierdziłem się w przekonaniu, że dla mnie idealne stężenie alkoholu to 50%. Osoby bardziej […]
Co jest ważne w życiu – radzi Leszek Kołakowski
W tygodniku „POLITYKA” Nr 38 z 18 września 2004 r., w dodatku „Niezbędnik Inteligenta” ukazała się świetna rozmowa, jaką z filozofem – prof. Leszkiem Kołakowskim przeprowadził red. Jacek Żakowski. Często do tego tekstu wracam. Otrzymałem zgodę od pana redaktora na jego opublikowanie na stronach GeekHuba, więc czynię to z przyjemnością.
Kompozycje zapachowe produktów do golenia
Od pewnego czasu zbierałem się do opisania swych refleksji związanych niezbyt satysfakcjonującym mnie poziomem zapachów kosmetyków do golenia. Kiedyś nie przywiązywałem do tych aromatów wagi. Owszem, pianka Gillette różniła się aromatem od L’Oreal, czy Wilkinsona, ale w sumie były to zapachy nudne, mające pasować wszystkim. Gdy zacząłem golić się w sposób tradycyjny, a więc z wykorzystaniem mydeł […]
Obsesja pupci niemowlęcia
Jeszcze półtora roku goliłem się przy użyciu nożyka systemowego – tak jak setki milionów mężczyzn na całym świecie. To co otrzymywałem podczas porannej toalety całkowicie mi odpowiadało. Goliłem się zwyczajnie – nawilżałem skórę podczas porannej kąpieli, nanosiłem żel lub piankę do golenia, następnie nożyk Gillette Proglide w jednym przejściu robił swoje, po czym nanosiłem balsam po […]
Apple Watch? Na zdrowie! Czyli zegarek dla aktywnego człowieka
Na lljawienie się naręcznego komputera czekałem od dawna. Nie interesowały mnie jednak „mądre” zegarki, które wyświetlałyby powiadomienia o otrzymanych mailach, czy nowych tweetach. Chciałem mieć urządzenie, które byłoby prostym komputerem treningowym, monitorowałoby codzienną aktywność fizyczną oraz współpracowałoby z iPhonem. Po miesiącu użytkowania Apple Watcha mogę stwierdzić, że choć nie jest to urządzenie bez wad, u mnie […]
Kremy do golenia Truefitt & Hill – który zapach wybrać
Na wstępie zastrzegę, choć najpewniej dla wszystkich jest to oczywiste, że zapachy odbierane są bardzo indywidualnie. Odczucia poszczególnych osób potrafią być skrajnie różne – zależne od osobistych upodobań, nastroju, a nawet tkwiących w głowie wspomnień. Można jednak wskazać zapachy, które podobają się zdecydowanej większości. Są też takie, które choć na początku wydają się niezbyt atrakcyjne, z czasem […]
Pasteur Pharmacy w Nowym Jorku – mekka praktyków tradycyjnego golenia
Zachęcony entuzjastycznymi rekomendacjami znalezionymi na forum Badger&Blade, wstąpiłem wczoraj do „apteki” Pasteur Pharmacy w Nowym Jorku. Co ja piszę „wstąpiłem”! Ja tam zatraciłem się, utonąłem i zostałem pochłonięty przez bezmiar produktów związanych z tradycyjnym goleniem. Nigdy czegoś takiego nie widziałem. Ba! Nigdy nie widziałem jednej dziesiątej, a może nawet jeden setnej dostępnych tam dóbr. Mogę […]