Wczoraj wyskoczyłem na chwilę do pobliskiej drogerii nieopodal hotelu i kupiłem dwa mydła Williams Mug Shaving Soap. Za jedno 50-gramowe opakowanie zapłaciłem razem z podatkiem $1,40. Zapach głowy nie urywa. Zobaczymy jak z właściwościami.
Zakup cieszy mnie tym bardziej, że podobno producent zamierza zakończyć produkcję tego mydła.
Jedno opakowanie dam w „zestawie nagrodowym” z USA.
Ciekawy jestem recenzji tego budżetowego mydła 🙂 To klasyka w US 🙂
Słaby jest ten Williams bardzo, ale coś w sobie ma. Piana szamponowa, zero amortyzacji. Jutro jak dam radę, cos napiszę.