Producentem recenzowanej pianki do golenia jest powstała w 1823 roku, hiszpańska firma Lascaray S.A., którą w kilku zdaniach opisałem w recenzji twardego mydła do golenia.
Opakowanie
Puszka w której ukryta jest pianka niczym się nie wyróżnia na tle podobnych produktów.
Recenzowane przeze mnie opakowanie ma pojemność 100 ml, ale można również nabyć puszkę o pojemności 250 i malutką, 30-mililitrową. Przezroczysty kapturek należy do tych brzydszych i trudniejszych do zdjęcia.
Dozownik jest typowy i działa poprawnie, dzięki czemu dozowanie piany nie nastręcza najmniejszych trudności.
Zapach
Zapach to najmocniejsza w mojej ocenie cecha recenzowanego kosmetyku. To klasyczna męska kompozycja, otwierająca się cytrusami, z czymś bardziej konkretnym, może to wetywerią w tle. Woń kojarzy mi się D. R. Harris Windsor. Oczywiście w hiszpańskim wydaniu nie jest tak finezyjna, ale aromat i tak może się podobać. Szkoda jedynie, że producent nie zdecydował się, aby był silniejszy.
Zapach pianki do golenia LEA oceniam na 6/10.
Skład
Krótki skład pianki jest typowy.
Jego podstawą są zmydlone trójetyloaminą kwas kwas stearynowy i kwasy tłuszczowe oleju kokosowego.
Skład uzupełniają: gliceryna, mentol i pełniący rolę pomocniczą Laureth-23 (surfaktant, solubilizator).
Za zapach odpowiada mieszanina substancji aromatycznych (Parfum) oraz limonen (skórka cytrynowa), linalol (konwalia) i Lyral (lilia, fiołek, cytryna).
Za wypchnięcie preparatu z puszki oraz wytworzenie piany odpowiadają sprężone gazy: izobutan, propan i butan.
Możliwość długiego magazynowania zapewnia dobrze nam znany konserwant – metyloparaben.
Skład zgodnie z INCI: Aqua, Glycerin, Stearic Acid, Triethanolamine, Isopbutane, Laureth-23, Coconut Acid, Parfum, Propane, Methylparaben, Menthol, Limonene, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde, Butane.
Golenie
Do golenia użyłem dwóch maszynek: Mühle Sophist (R89) z żyletką Treet Dura Sharp oraz jednorazowego nożyka Figaro.
Przed goleniem jak zwykle zadbałem o właściwe przygotowanie skóry do golenia. Równomiernie rozprowadziłem 2 g produktu. Piana jest dość lekka i taka ilość w zupełności wystarcza na golenie. Już po chwili dał o sobie znać mentol. Chłód nie był mocny i nawet dla mnie był akceptowalny. Przyjemny zapach podczas golenia był dobrze wyczuwalny.
Samo golenie raczej nie zachwycało. Piana daje kiepski poślizg i słabą ochronę. Gdybym użył nożyka wieloostrzowego, byłoby to najprawdopodobniej wystarczające do szybkiego golenia, ale maszynka na żyletki ma jednak większe wymagania. Czy zarost był dobrze zmiękczony? Zwykle jest znacznie lepiej przygotowany. W efekcie zaliczyłem kilka drobnych, ale doskonale widocznych zadrapań.
Kolejnego dnia golenie odbyło się z udziałem nożyka Figaro. Sprawdziłem go wcześniej z różnymi kosmetykami i spisywał się całkiem dobrze – oczywiście w swojej kategorii. Niestety w zestawieniu z pianką LEA było marnie. Znów niedomagały poślizg i ochrona, więc golenie było smutnym obowiązkiem, a nie przyjemnością.
Golenia nie oceniam wysoko – najwyżej na 4/10. Składają się na niskie noty poślizgu (4/10) i ochrony (4/10) oraz przeciętne zmiękczanie zarostu (5/10)
Po goleniu
Funkcjonujący w obiegowej opinii mit o wysuszającym działaniu piany z puszki niestety w testowanym produkcie znajduje częściowe potwierdzenie. Silnego wysuszenia co prawda nie zaobserwowałem, ale skóra po goleniu nie błyszczała i nie była miła w dotyku, do czego przyzwyczaiły mnie dobre mydła do golenia. Naniesienie balsamu po goleniu było konieczne.
Moja ocena odczuć po goleniu to 4/10.
Dostępność i cena
W hiszpańskich sklepach piankę LEA w 250 ml opakowaniu można kupić już za €2,00, ale udało mi się znaleźć ofertę nawet za €1,30. Cena jest więc trudna do pobicia. Produkt o pojemności 250 ml można nabyć w Polsce w internetowym sklepie Facetaria w cenie 12 zł. Zakładając zużycie na poziomie 4 g (2 x 2 g), koszt jednego golenia wynosi 0,19 zł. Stacjonarnie nigdzie recenzowanej pianki nie widziałem.
Podsumowanie i ocena
Jestem mocno rozczarowany właściwościami testowanej pianki do golenia i przyznam się, że nie za bardzo rozumiem sens jej sprowadzania do Polski, jeśli w dowolnej drogerii można nabyć lepsze i tańsze produkty. Atutem hiszpańskiej pianki jest przyjemny, klasyczny zapach, ale to wiele za mało aby kupno produktu w internetowym sklepie miało sens. Wiem, że to produkt budżetowy, ale nawet w tej kategorii można znaleźć świetne produkty, jak choćby Figaro z olejem arganowym. W zasadzie każda testowana przeze mnie pianka spisywała się lepiej. Nie polecam.
Moja ocena (my overall score): 4/10 (bardzo dobry produkt, very good product)
- zapach (scent): 6/10,
- poślizg (glide): 4/10,
- amortyzacja (cushion): 4/10,
- zmiękczanie zarostu (beard softening): 5/10,
- efektywność golenia (effectiveness): 4/10,
- wrażenia po goleniu, właściwości pielęgnacyjne, zapach (post shave feeling, care properties): 4/10,
- opłacalność (value): 3/10.
Punktacja: 1 – tragiczny, 2 – słaby, 3-4 – taki sobie, 5-6 – dobry, 7-8 bardzo dobry, 9 – niemal doskonały, 10 – wybitny
Ocena ogólna nie uwzględnia opłacalności, ani nie jest średnią poszczególnych ocen.
Oceny odnoszą się do innych pianek oraz żeli do golenia i nie można ich wprost odnieść do punktacji mydeł i kremów do golenia. Dla przykładu bardzo dobry, na poziomie 8/10, poślizg pianek i żeli przekłada się na ok. 5/10 w rankingu mydeł i kremów. Z kolei przeciętną (5/10) amortyzację w piankach można porównać do wybitnej (9-10/10) w mydłach i kremach.
Scoring: 1 – unsatisfactory, 2 – weak, 3-4 – satisfactory, 5-16 – good, 7-8 – very good, 9 – almost perfect, 10 – outstanding
Overall score does not include value nor is an average of individual ratings.
Scores refer to other foams and gels and can not be directly applied to the scores of soaps and shaving creams. For example, very good glide (8/10) in foams and gels translates into approx. 5/10 score in the ranking of soaps and creams. On the other hand, average (5/10) cushioning in foams, can be compared to the outstanding (9-10) in soaps and creams.