Testowane mydło wyprodukowane jest we francuskiej, rzemieślniczej mydlarni La Savonnière du Moulin.

La Savonniere du Moulin logo

Właścicielka nie za wiele o sobie mówi, więc postanowiłem uszanować jej prywatność. W produkcji wykorzystywane są przede wszystkim naturalne składniki, w tym ośle mleko.

Bardzo podoba mi się otwartość właścicielki, demonstrującej sposób wytwarzania mydła.

https://youtu.be/lu3zSY9AYKg

Poza mydłami do golenia, w ofercie mydlarni znajdują się m. in. mydła w płynie, kosmetyki pielęgnacyjne, mydło do higieny intymnej oraz wiele różnych mydeł toaletowych. Pełną ofertę można przejrzeć w witrynie internetowej producenta.

Opakowanie i postać

Mydło otrzymałem w postaci próbki, więc opakowanie znam jedynie ze zdjęć. Pudełko wykonane z drewnianego wióra, raczej nie nadaje się do codziennej eksploatacji produktu.

Opakowanie mydła do golenia La Savonniere du Moulin
Opakowanie mydła do golenia La Savonniere du Moulin

Mydło ma zwartą konsystencję i jasnokremową, niemal białą barwę.

Skład

Jeden rzut oka na listę składników i od razu wiem, że to nie jest ascetyczny produkt w stylu Martina de Candre. Nie musi to oznaczać słabości młyńskiego mydła.

Podstawą składu są zmydlone ługiem potasowym i sodowym kwas palmitynowy oraz olej palmowy. Jak widać, producent nie zdecydował się na użycie kwasu stearynowego.

Skład uzupełniają gliceryna, kwasy tłuszczowe z oleju palmowego, chlorek sodu, kaolin oraz szereg składników naturalnych: mleko ośle, wyciąg z mąkli tarniowej, wyciąg z winorośli i miód.

Za zapach odpowiada naprawdę długa lista składników: mieszanina substancji zapachowych (Parfum), linalol (konwalia), limonen (skórka cytrynowa), geraniol (pelargonia), kumaryna (zapach ściętej trawy), Lyral (lilia, fiołek, cytryna), Lilial (zapach lilii), cytronellol (róża i geranium).

Kremowy kolor zapewnia dodatek żółtego barwnika CI 7789.

Produkt stabilizują i konserwują dwa sekwestranty: pentetonian pięciosodowy oraz sól tetrasodowa kwasu etidronowego.

Skład zgodnie z INCI: Potassium Palmate, Sodium Palmate, Potassium Palm Kernelate, Sodium Palm Kernelate, Glycerin, Aqua, Palm Kernel Acid, Sodium Chloride, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium Etidronate, Lacta Asinus, Kaolin, Parfum, Linalool, Limonene, Geraniol, Courmarin, Hydroxyisohexyl 3-cyclohexene carboxaldehyde, butylphenyl methylpropional, Citronellol, Evernia Prunastri (oakmoss) extract, Vitis Vinifera, Honey, CI 7789

Zapach

Pomimo, że aromat testowanego mydła zalicza się do tradycyjnych z mocno wyczuwalnymi cytrusami, doznania zapachowe są bardzo przyjemne. Poza cytrusami czuć również aromaty kwiatowe i roślinne. Zapach lepiej trafi w gusta tradycjonalistów, ale również i ja choć do nich nie należę, codziennie cieszyłem się możliwością jego degustacji. Może ktoś powie, że na wyrost, ale dla mnie ten zapach zasługuje aż na 8 punktów. Dla mnie jest zdecydowanie powyżej średniej rynkowej.

Wyrabianie piany

Próbkę produktu umieściłem w stalowym tyglu Thiers Issard i za pomocą pędzla z włosia borsuka Mühle Sophist Silvertip Badger Brush ∅23 mm zacząłem nabierać mydło. Okazało się, że 20 sekund to czas, który gwarantuje nabranie produktu na trzy obfite przejścia. Piana wyrabia się bez najmniejszego problemu. Wcześniej testowałem krem Esbjerg, z którego piana jest wybitnie wilgotna i ciągnąca się. La Savonnière du Moulin zachowuje się inaczej. Czy gorzej? Nie, po prostu inaczej. Piana jest raczej standardowa, bardzo obfita, ale też o bardzo dobrych właściwościach. Bez problemu może przyjąć duże ilości wody, nie tracąc na trwałości. Bez większego kłopotu radziłem sobie z porcją 0,6 g. Właściwości piany oceniam na 9/10.

Golenie

Wrażenia z golenia są jak najbardziej pozytywne, głównie za sprawą bardzo dobrego, choć nie rekordowego poślizgu. Ochrona oraz zmiękczanie zarostu stoją również na bardzo wysokim poziomie. Goląc się z użyciem La Savonnière du Moulin nigdy się nie zaciąłem, a czerwonych kropek przydarzyło mi się raptem kilka. Golenie zawsze było dokładne. Ochronna warstwa, jaką mydło tworzy na skórze nie utrudnia golenia, a jak widać, chroni skórę przed agresywnym działaniem ostrza. Ogólnie wrażenia z golenia oceniam na 9/10 punktów.

Po goleniu

Połowę testów przeprowadziłem w bardzo wilgotnym klimacie, gdzie trudno było mi ocenić, czy mydło nie ma tendencji do wysuszania skóry. Mimo że od początku nie miałem takiego wrażenia, przekonałem się o tym dopiero po powrocie do Polski, gdzie stwierdziłem, że mydło ma  właściwości nawilżające. Skóra po goleniu wygląda na zdrową i wypielęgnowaną – jest błyszcząca i sprężysta. Niestety, odczuwam również delikatne pieczenie, choć nie zaobserwowałem zaczerwieniania skóry, które mogłoby świadczyć o podrażnieniu czy reakcji alergicznej. Mimo tego drobiazgu, moje odczucia po goleniu są bardzo pozytywne. Nie bez znaczenia był bardzo przyjemny zapach, który czuć jeszcze przez conajmniej godzinę po goleniu. Odczucia po goleniu oceniam na 7/10.

Dostępność i cena

Tak jak się należało domyślać, testowane mydło nie jest dostępne w Polsce. W internetowym sklepie producenta 100-gramowe opakowanie kosztuje €15,00. Przy zamówieniu opiewającym na minimum €50, wysyłka jest bezpłatna, więc tym razem w kalkulacji uwzględniłem zakup 4 opakowań. Przeliczając na złotówki, otrzymujemy koszt zakupu jednego mydła w wysokości 64 zł. Zakładając zużycie na poziomie 0,6 g, otrzymujemy cenę jednego golenia w wysokości 0,38 zł.

Podsumowanie i ocena

Charakterystyka mydła La Savonnière du Moulin Savon à Barbe przypomina mi trochę Mitchel’s Wool Fat i Haslingera. Mając do wyboru te trzy mydła, nie patrząc na cenę, wybrałbym produkt francuski. Co prawda Mitchell’s Wool Fat zapewnia lepsze właściwości pielęgnacyjne, ale potrafi sprawić drobne kłopoty przy wyrabianiu piany. La Savonnière du Moulin lepszy, śmielszy zapach. Zarówno do poślizgu, ochrony, jak i zmiękczania zarostu można mieć drobne zastrzeżenia, ale raczej uwagi zaliczyłbym do wybrzydzania. Świetne właściwości otrzymujemy za rozsądną cenę. Żeby mydło to trafiło do mojej „Rozsądnej Top 10” musiałoby jednak jeszcze lepiej pachnieć. Mimo to jest to produkt, który z czystym sumieniem mogę polecić.

Moja ocena: 9/10 (niemal doskonały produkt)

  • zapach (atrakcyjność, intensywność i trwałość): 8/10,
  • właściwości piany (łatwość wyrabiania, trwałość i inne właściwości piany): 9/10,
  • efektywność golenia (poślizg, zmiękczanie zarostu, dokładność itp.): 9/10,
  • właściwości pielęgnacyjne: 7/10,
  • opłacalność: 8/10.

Ocena ogólna nie uwzględnia opłacalności, ani nie jest średnią poszczególnych ocen.

Punktacja: 1 – tragiczny, 2 – słaby, 3-4 – taki sobie, 5-6 – dobry, 7-8 bardzo dobry, 9 – niemal doskonały, 10 – wybitny

Zapraszam do dyskusji. Każdy komentarz jest dla mnie nagrodą. chcesz być na bieżąco informowany o nowych wpisach, śledź mnie na Twitterze (polecam), ew. zasubskrybuj blog w WordPressie. Po opublikowaniu nowego wpisu, dostaniesz e-maila.

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Mirosław Florek

    Kowjack, serdecznie dziękuję za możliwość przetestowania tego świetnego mydła.

  2. kowjack

    Serdecznie dziekuje za swietna recenzje, sam jestem ciekaw tego mydelka.

Dodaj komentarz