To już druga recenzja tego mydła. Pierwsze, kupione w Nowym Jorku w lipcu 2015, okazało się niewypałem ze względu na kiepską pianę, jaką dawało się z niego uzyskać. Po szersze omówienie właściwości tego mydła odsyłam do recenzji. Od działu wsparcia Cratree & Evelyn dowiedziałem się, że w październiku pojawi się wersja, która powinna sprostać moim oczekiwaniom. Z radością oznajmuję, że producent miał rację.

Przyzwyczajony do kilkusetletnich historii angielskich firm kosmetycznych, byłem pewien, że i Crabtree&Evelyn rozpoczęła swą działalność na londyńskiej ulicy Jermyn Street w wiktoriańskiej Anglii. Nic z tych rzeczy. Firma założona została w 1972 roku przez pana Cyrusa Harveya, który do swego pomysłu na biznes dorobił starodawną ideologię. Przyznam, że nie lubię takich przebierańców.

crabtree&evelyn-logo

Tak samo nie spodobał mi się podobny zabieg marketingowy praktykowany przez właścicieli marki Colonel Conk. Nie będę więc przywoływał historii, która na użytek spragnionych angielskiej tradycji klientów, została spreparowana przez speców od marketingu zatrudnionych przez firmę.

Faktem jednak jest, że właścicielowi udało się wprowadzić markę na rynki całego świata. Swój sukces zawdzięcza również konsekwentnemu stosowaniu w recepturach wielu naturalnych surowców. W Stanach Zjednoczonych, gdzie mydło kupiłem, Crabtree&Evelyn jest najpopularniejszą luksusową brytyjską firmą kosmetyczną. Jej produkty można kupić nie tylko w wielu salonach firmowych, ale również w niedużych sklepach farmaceutyczno-kosmetycznych (pharmacy).

Sklep Crabtree&Evelyn
Sklep Crabtree&Evelyn

Sklepy zwracają uwagę ładnym wystrojem i starannie zaplanowanymi ekspozycjami. Bez najmniejszego problemu niemal każdy towar można powąchać, a nawet wypróbować.

Ekspozycja artykułów dla mężczyzn w sklepie Crabtree&Evelyn w Columbus Center (Nowy Jork)
Ekspozycja artykułów dla mężczyzn w sklepie Crabtree&Evelyn w Columbus Center (Nowy Jork)

Produkty dla mężczyzn są ładnie wyeksponowane i niemal gotowe do zrobienia zdjęcia „Golenia dnia”.

Ekspozycja linii zapachowej West Indian Lime w sklepie Crabtree&Evelyn w sklepie firmowym w Columbus Circle (Nowy Jork)
Ekspozycja linii zapachowej West Indian Lime w sklepie Crabtree&Evelyn w sklepie firmowym w Columbus Circle (Nowy Jork)

Poza produktami dla mężczyzn, które z tego co się zdążyłem zorientować, nie są głównym nurtem sprzedaży, Crabtree&Evelyn sporo sprzedaje kosmetyków dla kobiet. Szczególnie dobre wrażenie robią kremy do rąk. Nie są tanie, ale ich właściwości są naprawdę bardzo dobre.

Opakowanie i postać

Mydło kupiłem w pięknym drewnianym tyglu i szczerze mówiąc, właśnie głównie ze względu na świetne opakowanie oraz naprawdę rewelacyjny zapach produkt wylądował w mojej łazience. Zanim jednak dojdziemy do tygla, napotykamy na kartonowe pudełko, którego projekt graficzny i jakość również bije na głowę chyba wszystkie opakowania mydeł, z którymi dotąd miałem do czynienia.

Opakowanie mydła do golenia Crabtree&Evelyn Moroccan Myrrh
Opakowanie mydła do golenia Crabtree&Evelyn Moroccan Myrrh

Tygiel wykonany jest bardzo porządnie, a na jego wieczku naklejona jest z klasą zaprojektowana etykieta. Po otwarciu tygla i zdjęciu papierowej przekładki, naszym oczom okazuje się typowe potrójnie mielone mydło kremowej barwy. Jest tak twarde, że nie ma mowy o jego kształtowaniu w dorabianym tyglu. Co najwyżej można odciąć cienkie plasterki, które poddadzą się kształtowaniu lub zetrzeć mydło na tarce.

Drewniany tygiel z mydłem do golenia Crabtree&Evelyn Moroccan Myrrh
Drewniany tygiel z mydłem do golenia Crabtree&Evelyn Moroccan Myrrh

Zapach

Poza opakowaniem, to drugi powód dla którego mydło kupiłem. Bardzo lubię zapachy orientalne i Moroccan Myrrh urzekł mnie w chwilę. Zapach jest intensywny, ale w żadnym wypadku nie przytłacza. W pierwszej chwili wyraźnie wyczuwalne są cytrusowe nuty bergamotki oraz korzenne pieprzu. Jeśli jednak mydło potraktujemy tak jak na to zasługuje, czyli zwilżymy powierzchnię krążka ciepłą wodą, dojdziemy do słodkiego kardamonu no i oczywiście tytułowej mirry. Zapach jest idealnie wyważony – żadna nuta nie przepycha się łokciami i nie walczy o dominację – wszystkie tworzą wspaniałą, przemyślaną kompozycję. Uczta dla nosa!

Producent opisuje kompozycję dużo dokładniej. Linię głowy tworzą borgamotka, czarny pieprz i petitgrain. Na linię serca składają się: kardamon, geranium i lawenda. U podstawy leżą mirra, ambra i drewno gwajakowe.

Skład

Sporo się zmieniło w stosunku do znanego na wcześniej składu. Producent na szczęście zrezygnował z pomysłu oparcia receptury o mydła sodowe. Co prawda, na pierwszym miejscu jest palmitynian potasu, a nie stearynian potasu, ale lepsze to, niż niskopieniące właściwości poprzedniej formuły. Na pochwałę zasługuje to, że w składzie nie zastosowano parabenów, SLES i innych mocno kontrowersyjnych polepszaczy. Składników jest sporo, ale robią dobre wrażenia.

Podstawą składu jest palmitynian potasu, palmitynian sodu, stearynian potasu, mydło potasowe z oleju palmowego, mydło sodowe z oleju palmowego oraz stearynian sodu.

Skład uzupełnia gliceryna, kwas tłuszczowy z oleju kokosowego (tutaj jako emolient), α-bisabolol (działanie antyseptyczne, łagodzące), chlorek sodu i kwas cytrynowy (regulator kwasowości, przeciwutleniacz).

Produkt konserwują: octan tokoferylu (przeciwutleniacz, konserwant), sól tetrasodowa kwasu etidronowego (sekwestrant), pentetonian pięciosodowy (sekwestrant), sól tetrasodowa kwasu wersenowego, fenoksyetanol, sorbinian potasu (konserwant) i benzoesan sodu (konserwant).

Przepiękny aromat zapewnia kompozycja aromatów (parfum), wyciąg z żywicy mirry (Commiphora myrrha), limonen, linalol, kumaryna,

Barwę dają dwa związki mineralne – dwutlenek tytanu i tlenek żelaza.

Skład zgodnie z INCI: Potassium Palmate, Sodium Palmate, Potassium Stearate, Potassium Palm Kernelate, Sodium  Palm Kernelate, Water, Sodium Stearate, Glycerin, Fragrance, Palm Kernel Acid, Commiphora Myrrha Resin Extract, Bisabolol, Sodium Chloride, Tocopheryl Acetate, Tetrasodium Etidronate, Pentasodium Pentetate, Tetrasodium EDTA, Citric Acid, Limonene, Linalool, Coumarin, Phenoxyethanol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Titanium Dioxide CI 77891, Iron Oxides CI 77492.

Crabtree & Evelyn Moroccan Myrrh ingredients (2015/2016 formula)
Crabtree & Evelyn Moroccan Myrrh ingredients (2015/2016 formula)

Wyrabianie piany

Jak zwykle odciąłem 10-gramowy plasterek ze spodu krążka i umieściłem go w stalowym tyglu, po czym solidnie zwilżyłem powierzchnię gorącą wodą. Po dwóch minutach, wodą zebraną z tygla obmyłem skórę twarzy i przystąpiłem do 30-sekundowego ładowania pędzla. Trochę zmartwiła mnie lekkość piany wychodzącej z tygla, ale nie zrażałem się. W końcu ta receptura ma być dobra, prawda? Po przeniesieniu wyrabiania na twarz, na dobre się uspokoiłem, bo widać było, że piana powstaje w dużych ilościach i jest trwała. Do struktury można się przyczepić. Widoczne są pęcherzyki powietrza, ale ogólnie nie jest źle. Piana jest wilgotna i ciągnie się. Te parametry zasługują na 7 punktów.

Golenie

Odrobinę zmartwiony byłem jakością piany, więc ostrożnie przystąpiłem do golenia. W maszynce Mühle Sophist (R89) wpiętą miałem znaną ze swej ostrości japońską żyletkę Feather. Obawy były niepotrzebne. Zarówno poślizg, jak i ochrona były doskonałe. No dobrze, poślizg z liderami tej kategorii by nie wygrał, ale do ideału było bliziutko. Natomiast ochrona jaką daje to mydło jest naprawdę bez zarzutu. Do zmiękczania zarostu również nie miałem zastrzeżeń. Tak powinno być w każdym banku, chciałoby się powiedzieć. Czujnie wykonałem jeszcze kontrolne golenie za pomocą Mühle R41. Na szczęście niemiecki agresor tym razem był niemal bezbronny i golenie zakończyłem bez szwanku, za to z idealną, długo utrzymującą się gładkością.

Reasumują, golenie z użyciem mydła Crabtree & Evelyn Moroccan Myrrh oceniam na najwyższym poziomie. Sprawiedliwe byłoby przyznanie 9,5, ale co tam – niech będzie 10/10.

Po goleniu

Wrażenia po goleniu mydła Crabtree & Evelyn mam podobne do Truefitt & Hill 1805. Mydło zostawia po sobie emolientowy film, sprawiający że szybko możemy cieszyć się delikatnie nawilżoną, jedwabiście błyszczącą, sprężystą skórą. Latem najpewniej nie będzie potrzeby użycia balsamu po goleniu. Jesienią i zimą, gdy powietrze jest wysuszone, balsam lub krem oczywiście jest wskazany. No i na dodatek ten wspaniały zapach, który daje o sobie znać jeszcze 1-2 godziny. Właściwości pielęgnacyjne mydła Crabtree&Evelyn tylko nieznacznie ustępują tym najlepszym – Mitchell’s Wool Fat, Mystic Water, Soap Commander oraz I Coloniali. Natomiast zapach, jakim możemy cieszyć się po wyjściu z łazienki, nie ma sobie równych. W sumie moja ocena to 9/10.

Cena i dostępność

Kosmetyki Crabtree & Evelyn nie są tak łatwo dostępne w Polsce. W internetowym sklepie Tradycyjne Golenie, testowane mydło w tyglu można kupić za 116 zł. Na szczęście mamy jeszcze iperfumy.pl, w którym to sklepie wkład można mieć za 57,40 zł. Mydło można kupić również w brytyjskim Amazonie. Ceny oscylują wokół £12. Wraz z kosztami transportu do Polski pojedynczego opakowania wychodzi ponad 100 zł.

Do kalkulacji kosztów biorę cenę wkładu w wysokości 57,40 zł. Średnio zużywałem 0,7 g mydła. Przekłada się to na koszt jednego zabiegu w wysokości 0,40 zł.

Podsumowanie i ocena

Ze względu na zapach, Crabtree & Evelyn Moroccan Myrrh to jedno z najlepszych mydeł do golenia jakie miałem przyjemność używać. Dzięki najnowszej recepturze nie trzeba mordować się z wyrabianiem piany. Podstawowe właściwości stoją na bardzo wysokim poziomie – mamy świetny poślizg, wybitną ochronę i bardzo dobre właściwości pielęgnacyjne. Wszystko to sprawia, że recenzowane mydło na stałe wejdzie na wyposażenie mojego warsztatu goleniowego. Wszystko to otrzymujemy za bardzo atrakcyjną cenę. Wśród testowanych, ocenionych przeze mnie na 10 punktów produktów, taniej można kupić jedynie Saponificio Varesino. Polecam bez wahania. Przed zakupem radzę jednak sprawdzić listę składników i kupować wyłącznie mydło, które na pierwszym miejscu ma Potassium Palmate.

Moja ocena: 10/10 (wybitny produkt)

  • zapach (atrakcyjność, intensywność i trwałość): 10/10,
  • właściwości piany (łatwość wyrabiania, trwałość i inne właściwości piany): 7/10,
  • efektywność golenia (poślizg, zmiękczanie zarostu, dokładność itp.): 9/10,
  • właściwości pielęgnacyjne: 8/10,
  • opłacalność: 8/10.

Ocena ogólna nie uwzględnia opłacalności, ani nie jest średnią poszczególnych ocen.

Punktacja: 1 – tragiczny, 2 – słaby, 3-4 – taki sobie, 5-6 – dobry, 7-8 bardzo dobry, 9 – niemal doskonały, 10 – wybitny

Zapraszam do dyskusji. Każdy komentarz jest dla mnie nagrodą. chcesz być na bieżąco informowany o nowych wpisach, śledź mnie na Twitterze (polecam), ew. zasubskrybuj blog w WordPressie. Po opublikowaniu nowego wpisu, dostaniesz e-maila.

Ten post ma 20 komentarzy

  1. SP3CtRUM

    W tym roku już zbankrutowałem przez TG.
    Przez Was leci już do mnie SV Dolomiti.
    Teraz oba mydła – Moroccan Myrrh i Indian Sandalwood od C&E są na liście must-have.
    Do tego dojdzie Fitjar jak wznowią.

    Hate it! 🙂

  2. Kowjack

    Mirku dziekuje serdecznie za swietna recenzje. Zapach tego mydelka jest niesamowity 🙂
    Dzieki Twojej uprzejmosci, niedlugo bede mial mozliwosc zapoznac sie tez z innymi produktami Crabtree & Evelyn.

  3. Sławomir

    Witam!
    Posiadam to mydełko (REFILL) , mam pytanko na moim opakowaniu widnieje zaraz przy kodzie produktu 044936260206 taki napis NO.801420 (801420 v 001).
    Czy oznaczenie to świadczy o tym że posiadam pierwszą wersję tego mydła a tym samym według Pana gorszą.
    Pytam bo porównałem skład z etykiety produktu umieszczonej przez Pana w powyższej recenzji ze składem na moim opakowaniu i żadnej różnicy się nie dopatrzyłem.
    Z poważaniem Sławomir B.

    1. Mirosław Florek

      Jeżeli skład rozpoczyna się od „Potassium palmate”, to jest ok.. Jeśli jednak na początku widnieje „Sodium palmate”, to mydło nadaje się pod prysznic.

      1. Sławomir

        Szanowny Panie MIROSŁAWIE !
        Dzięki za szybką odpowiedź , mydełko kupione w iperfumy.pl i dokładnie jego skład zaczyna się od : POTASSIUM PALMATE czyli jest OK.

        Dzięki

        1. Mirosław Florek

          Zgadza się – powinno być ok. Dzięki za informację, że mydło dostępne jest w iperfumy w tak dobrej cenie. Poprawię informację w recenzji. Super! Jeszcze raz dziękuję.

        2. Nathan

          Dobrze wiedzieć. Wysłałem do nich niedawno maila z pytaniem o wersję (skład), ale nie raczyli odpowiedzieć.

          1. Mirosław Florek

            Na opakowaniu jest jeszcze numer wersji – „000” jest zła, a „001” dobra.

        3. Emil

          Dzięki za informacje/reklamę. Poczekam aż będzie MM z tygielkiem 😉

    1. Mirosław Florek

      Krem jest w drodze. Recenzja oczywiście się pojawi. Mam nadzieję, że przy okazji pojawi się jakiś sensowny dystrybutor.

  4. Sławomir

    Dzięki za wszystkie odpowiedzi!

    Dla zainteresowanych zakupem mydła do golenia SAPONIFICIO VARESINO DOLOMITI, mażna je kupić na Allegro.

    Pozdrawiam

  5. Sławomir

    ACQUA DI PARMA SHAVING CREAM COLLEZIONE BARBIERE na razie produkt niedostępny ale posiadali go wcześniej w iperfumy.

  6. Sławomir

    Drewniany tygielek do mydełka SAPONIFICIO VARESINO do dostania na Allegro.

    1. Emil

      Weź nie spamuj.

  7. Sławomir

    Crabtree&Evelyn MOROCCAN MYRRH do dostania w iperfumy.

    1. Mirosław Florek

      Myślę, że już wystarczy tych linków.

  8. Mirosław Florek

    Widzę, Sławek, że trzymasz rękę na pulsie. Dzięki za informację. Ta oferta z iperfumy jest faktycznie bardzo dobra. Więcej za ten produkt zapłaciłem w Stanach. Miejmy tylko nadzieję, że to dobry skład, taki co nadaje się do golenia. Wspominam o tym, bo jeden krążek Crabtree & Evelyn wykańczam pod prysznicem.

    1. Sławomir

      Witam !
      Dla wszystkich zainteresowanych kupnem mydła do golenia w drewnianym tygielku Crabtree & Evelyn MOROCCAN MYRRH , właśnie otrzymałem ten produkt z iperfumy.pl i można go kupować bez obaw wersja NO.80141 (801410 v 001) a lista składników zaczyna się od : POTASSIUM PALMATE.

      Pozdrawiam

Dodaj komentarz