SOTD-2015.09.13-Barrister&Mann

Ten post ma 5 komentarzy

  1. Rafifafi

    No i jak było? Zdjęcie piękne!

  2. Mirosław Florek

    Dzięki za komplement.

    Nie mogę zrozumieć jak mogłem przerzucić tyle przeciętnych mydeł, a nie wypróbować tej perełki. Ciekawość mnie w końcu zżarła…

    Zapach jest naprawdę świetny – jeden z najlepszych wśród specyfików do golenia przez jakie „przeleciałem” w Nowym Jorku. Właściwości podstawowe na najwyższym poziomie.

    Na moją listę amerykańskich rzemieślników-mydlarzy, których wyroby można brać bez specjalnego ryzyka, dołączył Barrister&Mann. Jednak recenzja musi poczekać na swoją kolej.

    Acha… Barrister&Mann na szczęście dostępny jest w TVB Shaving.

  3. Rafał Lewandowski

    Podziwiam Twoje zdjęcia. Piękna kompozycja i klimat.
    Czy golenie faktycznie było jesienne? W sumie to jeszcze nie, choć pogoda twierdzi inaczej…

  4. Mirosław Florek

    Biegłem rano przez park, którego alejki usłane były żółtymi liśćmi. Na drzewach wisiała dojrzała jarzębina, a na krzakach dojrzałe owoce róży. No i zbyt ciepło nie było – 11°C. Wiem, że do kalendarzowej jesieni trochę jeszcze brakuje, ale mam wrażenie, że przyroda nie za bardzo zwraca na ten ludzki kalendarz uwagę. Cóż – taki mamy klimat. Ale nie ma co rwać włosy z głowy w rozpaczy za odchodzącym latem. Przyjdzie jeszcze Indian Summer i będzie super.

  5. kowjack

    Swietna forka Mirek, a na recenzje B&M i tak poczekamy 🙂

Dodaj komentarz