Producentem recenzowanego balsamu po goleniu jest francuska firma L’Occitane en Provence, o której więcej napisałem w recenzji kremu do golenia L’Occitane Rich Shaving Cream Cade.

Opakowanie i postać

Balsam konfekcjonowany jest w aluminiowe, szerokie tuby z ładnie zaprojektowaną etykietą, zakręconych oryginalną, ośmiokątną zakrętką. Takie opakowanie poza tym, że jest staromodno-estetyczne, jest bardzo funkcjonalne, bo wycisnąć można niemal wszystko co kupiliśmy. W przypadku plastikowych tub, jeśli chce się cały produkt zużyć do końca, trzeba byłoby rozciąć opakowanie.

Opakowanie balsam po goleniu L’Occitane Baux After Shave Balm
Opakowanie balsam po goleniu L’Occitane Baux After Shave Balm

Tuba umieszczona jest w kartonowym, bardzo ładnym pudełku, świetnie nadającym się na prezent.

Konsystencja jest wręcz idealna. To jasnokremowej barwy, rzadki, bardzo łatwy do rozprowadzania krem.

Zapach

Nie przypadkiem recenzje świetnych balsamów po goleniu L’Occitane rozpocząłem od Baux. Ciepły, kadzidlano-cyprysowy aromat inspirowany jest odwagą rycerzy zamku Les Baux – legendarnej, średniowiecznej fortecy położonej w Prowansji. Rycerze Les Baux wybrali właśnie cyprys za swój znak – symbol odwagi i siły.

Zamek Les Baux (zdjęcie Wikipedia)
Zamek Les Baux (zdjęcie Wikipedia)

To najlepsza w mojej ocenie kompozycja zapachowa dostępna w sklepach L’Occitane. Doskonale sprawdza się w chłodne dni i genialnie komponuje się z moim ulubionym Balmain Carbone lub jeszcze lepiej z wodą L’Occitane Baux Eau de Toilette. Ta ostatnia kosztuje 195 zł i jest według mnie warta swej ceny.

Woda Toaletowa Eau des Baux
Woda Toaletowa Eau des Baux (zdjęcie L’Occitane)

Niestety, aromat jest stosunkowo mało intensywny. Choć samemu zapach można wyczuć jeszcze 2-3 godziny po aplikacji, nie ma mowy o tym, aby woń balsamu była wyczuwalna przez inne osoby.

Skład

Skład na szczęście nie jest szczególnie skomplikowany.

Mamy tu glicerynę, masło Shea, stearynian etyloheksylowy (emolient), wyciąg z brzozy białej, izononanonian izononatylu (emolient dający jedwabistą, miękką skórę), wyciąg z korzenia dębu, olej kokosowy, kopolimer akrylanu hydroksyetylowego i tauranu akryloilodimetylowego sodowego (emolient kondycjonujący skórę) oraz alfa-bisabolol (działanie antyseptyczne, łagodzące).

Lista substancji pomocniczych i konserwantów jest długa: stearynian glicerolu (emulgator), trójgliceryd kaprylowo-kaprynowy (poprawia konsystencję preparatu, działanie pomocnicze), polidimetylosiloksan (emolient, działanie pomocnicze), kwas stearynowy oksyetylenowany 100 molami tlenku etylenu (emulgator), alkohol cetylowy (emulgator), octan tokoferylu (antyoksydant i naturalny konserwant), alkohol etylowy, izostearynian sorbitanu (emulgator), Polysorbate 60 (emulgator), fenoksyetanol (konserwant), kwas benzoesowy (konserwant), kwas dehydrooctowy (konserwant), biguanid polyaminopropylu (konserwant), sorbinian potasu (konserwant),

Aromat zapewnia mieszanina substancji zapachowych (Parfum), benzoesan benzylu (słodki, balsamiczny), alkohol benzylowy (jaśmin), izoeugenol (goździki), kumaryna (zapach ściętej trawy), linalol (konwalia) i limonen (skórka cytrynowa).

Na przykładzie omawianego kosmetyku dobrze widać, jak wiele substancji pomocniczych potrzebnych jest do zapewnienia właściwej konsystencji i konserwacji. Substancje aktywne są tu w zdecydowanej mniejszości.

Skład zgodnie z INCI: Aqua, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Ethylhexyl Stearate, Betula Alba Extract, Glyceryl Stearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Dimethicone, PEG-100 Stearate, Cetyl Alcohol, Isononyl Isononanoate, Quercus Robur Root Extract, Cocos Nucifera Oil, Hydroxyethyl Acrylate/Sodium Acryloyldimethyl Taurate Copolymer, Parfum, Tocopheryl Acetate, Bisabolol, Alcohol, Sorbitan Isostearate, Polysorbate 60, Phenoxyethanol, Benzoic Acid, Dehydroacetic Acid, Polyaminopropyl Biguanide, Potassium Sorbate, Benzyl Benzoate, Benzyl Alcohol, Isoeugenol, Coumarin, Linalool, Limonene.

Skład L’Occitane Baux After Shave Balm
Skład L’Occitane Baux After Shave Balm

Właściwości

To bez wątpienia jeden z najlepszych preparatów jakich dotąd używałem. . Po naniesieniu nic nie szczypie. Balsam bardzo szybko się wchłania, pozostawiając doskonale nawilżoną, sprężystą, wypielęgnowaną i pachnącą skórę. Przyzwyczajony jestem do dwuetapowej pięlęgnacji skóry po goleniu. Najpierw stosuję alkoholową wodę po goleniu, a później nawilżające i natłuszczające – krem do twarzy lub balsam po goleniu. Chcąc przetestować preparat oczywiście zrezygnowałem z użycia wody po goleniu. Mimo to, nie zaobserwowałem wystąpienia nawet najdrobniejszych infekcji skórnych. Nie czuję deklarowanego przez producenta tonizująco-ściągającego działania wody brzozowej (wyciągu z brzozy białej) i korzenia dębu.

Pielęgnacyjne właściwości preparatu dają o sobie znać w zasadzie przez cały dzień. Skóra wyraźnie jest w doskonałej kondycji. Podobne odczucia miałem po użyciu balsamu Penhaligon’s.

Zwykle używałem porcji 1,0 g, ale spróbowałem też mniejszej 0,6-gramowej ilości i też nie było źle.

Podsumowanie i ocena

Balsam L’Occitane Baux After Shave Balm to luksusowy, dopracowany w każdym calu produkt – świetnie, choć niezbyt intensywnie pachnie i genialnie pielęgnuje skórę po goleniu. Niestety francuski luksus słono kosztuje i każdy sam musi odpowiedzieć sobie na pytanie, czy gotów jest codziennie za aplikację preparatu zapłacić 1,5 zł. Niezdecydowanych zachęcam do odwiedzenia sklepu i wypróbowania preparatu na sobie.

Dostępność i cena

Recenzowany balsam można kopić w salonie L’Occitane, których w Polsce jest sporo. Tuba zawierająca 75-ml produktu kosztuje 110 zł. Zakładając zużycie na poziomie 1,0 g, koszt jednorazowej aplikacji wynosi 1,46 zł.

Ocena ogólna: 9 (niemal doskonały produkt)

  • wygląd flakonu i pudełka: 7,
  • typ zapachu: orientalno-drzewny,
  • atrakcyjność zapachu: 10,
  • trwałość i intensywność zapachu: 4,
  • działanie antyseptyczne: 4,
  • działanie łagodzące: 8,
  • działanie nawilżające: 10,
  • działanie natłuszczające: 8,
  • opłacalność: 5,
  • cena użycia: 1,46 zł.

Wszystkie recenzje płynów po goleniu zamieszczone są w jednym miejscu w serwisie geekhub.pl.

Ocena ogólna nie uwzględnia opłacalności, ani nie jest średnią poszczególnych ocen.

Punktacja: 1 – tragiczny, 2 – słaby, 3-4 – taki sobie, 5-6 – dobry, 7-8 bardzo dobry, 9 – niemal doskonały, 10 – wybitny

Zapraszam do dyskusji. Każdy komentarz jest dla mnie nagrodą. chcesz być na bieżąco informowany o nowych wpisach, śledź mnie na Twitterze (polecam), ew. zasubskrybuj blog w WordPressie. Po opublikowaniu nowego wpisu, dostaniesz e-maila.

Ten post ma 2 komentarzy

  1. Nathan

    Zapytałem w salonie o próbkę, bo pamiętałem, że kiedyś rozdawali próbki balsamu z linii Cade. Nie dość, że tym razem próbek nie było, to jeszcze zostałem poprawiony, że to krem, a nie balsam. Rzeczywiście, mieli wydrukowany podpis „krem po goleniu”. 🙂

  2. Mirosław Florek

    Nathan, miałeś dużego pecha, że natrafiłeś na taki salon. Ja z obsługi w L’Occitane jestem zwykle bardzo zadowolony. To co jest w recenzji, to raczej balsam. Zresztą, to w końcu Ty jesteś frankofonem, więc lepiej wiesz co znaczy „Baume”. Balsam mogą naładować do takiej plastikowej torebeczki. A jeszcze lepiej, jak weźmiesz ze sobą malutki pojemniczek – taki jak w Sephorze dają na próbki.

Dodaj komentarz