O firmie Wickham parę słów można przeczytać w recenzji mydła do golenia Russian Leather.

Angielska mydlarnia oferuje sporo kompozycji zapachowych, z których większość zostało na geekhubie opisanych:

Tym razem przyszedł czas na Classic 24.

Opakowanie i postać

Tyle razy narzekałem na nudne opakowania mydeł Wickham, że tym razem daruję sobie gderanie. Ważne, że słoiki zrobione są z wytrzymałego plastiku i mają dużą średnicę.

Opakowanie mydła do golenia Wickham 1912 Classic 24 Shaving Soap
Opakowanie mydła do golenia Wickham 1912 Classic 24 Shaving Soap

W słoiku znajduje się twarda, biała masa mydlana. 

Mydło do golenia Wickham 1912 Classic 24 Shaving Soap
Mydło do golenia Wickham 1912 Classic 24 Shaving Soap

Bez problemu pobierałem porcję na jedno golenie i rozcieraniem ją na skórze twarzy.

Skład

Podstawą składu recenzowanego mydła są: stearynian potasu, mydło sodowe oleju kokosowego, mydło sodowe masła kakaowego, mydło sodowe oleju palmowego mydło sodowe oleju z awokado.

Skład uzupełniony jest dodatkiem oleju jojoba, glinki kaolinowej, alantoiny i gliceryny. 

Za zapach odpowiada mieszanina substancji aromatycznych o nieujawnionym składzie.

 

Skład zgodnie z INCI: Potassium Stearate, Aqua, Sodium Cocoate, Sodium Cocoa Butterate, Sodium Palmate, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Sodium Avocadate, Parfum, White Kaolin, Allantoin, Glycerine.

Zapach

Gdy testowałem mydło Wickham 1912 Classic 24, o kompozycji nie wiedziałem nic, ale od razu mi się spodobała. To nie jest typowy aromat mydła do golenia. Te, po które najczęściej sięgamy, są zwykle dużo prostsze i raczej zdecydowane. Jak jest sandałowy, to jest rzeczywiście mocno drzewny. Jak ma być fougere, to czuć kwiaty i trawiastą fasolę tonka. Classic 24 jest inny. Od razu przypomniały mi się Floris Elite i Island Man Stirlinga. To co prawda kompozycje w innych klimatach, ale też bogate i w stylu wody toaletowej. Kompozycja Wickhama ma bez wątpienia na pierwszym planie jakieś owoce, ale na szczęście nie są to cytrynowe cytrusy. Podstawy nie umiem opisać. W każdym razie jest elegancka i złożona. Zapach nie jest wybitnie mocny, ale z drugiej strony, i dobrze, nie trzeba się wysilać, by go wyczuć. Nie ma co również liczyć na rekordową trwałość po goleniu. U mnie na skórze zostaje około godziny, podczas gdy rekordziści bez problemu są obecni dwie, a nawet więcej. Tyle wrażeń z testowania w ciemno.

Gdy zacząłem przygotowywać recenzję, przeczytałem że Classic 24 inspirowany był Aventusem. Wąchałem te angielskie perfumy wiele razy, ale nigdy ich na sobie nie miałem. Bardzo mi się podobają, ale jakoś zawsze mam kłopot z wysupłaniem na nie 1000 zł. Może nie aż tak mi się podobają? W Internecie opinii na temat Aventusa jest całe mnóstwo. Można znaleźć recenzje pełne ochów i achów oraz kompletnie negatywne. Mam wrażenie, że te totalnie niepochlebne są pisane przez osoby, które na flakonik po prostu nie stać.

Ponieważ Aventusa nie używam, nie odpowiem na pytanie jak Classic 24 jest do niego podobny. Ponoć jest bardzo, tak samo jak inne klony – Fine Platinum, RazoRock Freedberg czy Stirling Executive Men.

Moja ocena to 10/10. Mimo wszystko, choć przyznam, że czuję niedosyt. Oczekiwałem chyba czegoś bardziej charakterystycznego. Jeśli jednak Truefitt & Hill 1805, Wickham 1912 Russian Leather czy Saponificio Varesino Manna di Sicilia mają „10”, to i Classic 24 musi mieć.

Piana

Na temat piany z mydła Wickham Classic 24 nie będę się po raz kolejny rozpisywał. Jest po prostu idealna. Nie chcę również po raz kolejny dzielić włosa na czworo i zastanawiać się, czy aby z Martina de Candre da się wyrobić lepszą. To nie ma znaczenia, bo i tak Wickham produkuje nawilżającą, ciągnącą się pianę szybko i w dużych ilościach. Niewiele to można poprawić.

Moja ocena to 10/10

Golenie

Mydła Wickham znam tak dobrze, że testując Classic 24 mogłem oddać się delektowaniem zapachu, a nie analizowaniem poślizgu, ochrony i zmiękczaniu zarostu. Angielskie mydło jest podstawą świetnego golenia. Testując je używałem brzytwy Puma 39 6/8” i za każdym razem byłem zachwycony efektami. Spora w tym zasługa samej brzytwy, ale i mydło spokojnie dotrzymuje kroku.

Moja ocena to 10/10

Po goleniu

Właściwości pielęgnacyjne mydeł Wickham może nie są wybitne, ale jeśli używa się preparatów po goleniu i tak nie ma to znaczenia. Sęk jednak w tym, że chcąc ocenić trwałość zapachu oraz po prostu cieszyć się nim, żadnej wody oraz balsamu nie nanosiłem. Dobrze, że było lato, kiedy skóra sama z siebie jest nawilżona i po goleniu w miarę szybko odzyskiwała sprężystość. Ważne, że nic nie piekło ani nie podrażniało.

Zapach utrzymywał się około godziny i nie był szczególnie intensywny. Trochę szkoda.

Moja ocena to 7/10.

Dostępność i cena

Recenzowane produkt, tak jak napisałem na wstępie, nie jest obecnie dostępny w ofercie producenta. Za to, tak jak i pozostałe produkty Wickham, można mydło Wickham 1912 Classic 24 nabyć w  w firmie Dzik i Borsuk, dzikiborsuk.plCena tygla wynosi 75 zł za 140-gramowe opakowanie. W takim przypadku, koszt golenia to jedynie 0,38 zł. Za mydło o takich parametrach to prawdziwa okazja.

Podsumowanie i ocena

Wickham trzyma poziomo. Doskonałe właściwości podstawowe nie były dla mnie zaskoczeniem, ale nowoczesny, perfumeryjny zapach pokazał nową twarz angielskiego producenta. Klon Creeda Aventusa raczej nie może się nie podobać. Na dodatek mamy świetną cenę. Osoby oczekujące od mydła do golenia rześkiego, eleganckiego, nieinwazyjnego aromatu ocenią recenzowane mydło za idealne.

Produkt wart jest kupienia. Do kompletu warto sobie sprawić balsam. 

Moja ocena: 10/10 (wybitny produkt)

  • zapach (atrakcyjność, intensywność i trwałość): 10/10,
  • właściwości piany (łatwość wyrabiania, trwałość i inne właściwości piany): 10/10,
  • efektywność golenia (poślizg, zmiękczanie zarostu, dokładność itp.): 10/10,
  • odczucia po goleniu (właściwości pielęgnacyjne, zapach): 7/10,
  • cena użycia: 0,38 zł,
  • opłacalność: 10/10.

Sprawdź w rankingu mydeł i kremów do golenia, jak recenzowany produkt wypada na tle konkurencji.

Ocena ogólna nie uwzględnia opłacalności, ani nie jest średnią poszczególnych ocen cząstkowych.

Punktacja: 1 – tragiczny, 2 – słaby, 3-4 – taki sobie, 5-6 – dobry, 7-8 bardzo dobry, 9 – niemal doskonały, 10 – wybitny

Zapraszam do dyskusji. Każdy komentarz jest dla mnie nagrodą i wzbogaca recenzję. Jeśli chcesz być na bieżąco informowany o nowych wpisach, śledź mnie na Twitterze (polecam), ew. zasubskrybuj blog w WordPressie. Po opublikowaniu nowego wpisu, dostaniesz e-maila.

Pewnie zauważyłeś już reklamy. Wpływy z nich jak na razie pozwalają na pokrycie drobnego procenta kosztów. Wiem, że ogłoszenia są trochę uciążliwe, ale dzięki nim mam choć trochę wrażenia, że nie pracuję zupełnie za darmo. Jeśli zauważysz w ogłoszeniach coś ciekawego, kliknij – serwis na tym skorzysta. Jeśli korzystasz z AdBlocka, proszę dodaj geekhub do listy wyjątków. Dziękuję.

blokowanie-reklam

Ten post ma 3 komentarzy

  1. Emil

    Właśnie skończyłem testować powyższe mydełko. Przyznam że zgadzam się z opinią co do zapachu, jest bardzo dobry, takie ciekawy męski zapach, bez żadnych udziwnień, dość delikatny i słabo wyczuwalny. Wolałbym jakby był trochę bardziej intensywny. Jednak z moim odczuciu mocne 9/10, jakby był bardziej intensywny to 10 by się należała.

  2. golibroda

    Mydełko super, zapach wspaniały minimum 14 punktów na 10 możliwych, jakość golenia też 14/10. Wyrobienie piany na twarzy dziecinnie proste a maszynka r41 staje się łagodna i golenie jest perfekcyjne. Ktoś zna jakieś lepsze mydła? Jeśli tak to proszę o komentarz bo chętnie przetestuję.

    1. Mirosław Florek

      Wejdź do Rankingu. Wszystkie dziewiątki i dziesiątki to mydła o świetnych właściwościach. Pytanie oczywiście o zapach… Każdy lubi coś innego. Jeśli lubisz takie klimaty jak Wickham Classic, powinieneś też polubić np. Floris London Elite Shaving Soap, Truefitt & Hill 1805 Shaving Cream, Dr. Harris Windsor Shaving Soap, Omega Via Barberia Aquae Shaving Cream i ostatnie moje odkrycie – mydła Klar Seifen, w aromatach Klassik, Sandelholz i Sport. Gdybyś kupował coś dla siebie, nie kieruj się wyłącznie moją opinią, ale poczytaj w Internecie.

Dodaj komentarz