Obejrzyj wykres pod tabelą.

Jeżeli uważasz zaprezentowane tutaj dane za przydatne, polub stronę na Facebooku lub tweetnij. Przyciski znajdziesz na dole strony. Komentarze są mile widziane.

NazwaOstrośćŁagodnośćOcena ogólnaCena za szt.Liczba goleńCena za 1 golenieRoczny koszt goleniaOpłacalność
Feather Hi-Stainless106101,0050,20739
KAI89101,4060,23858
Treet Dura Sharp8990,3770,05199
Voskhod7880,2540,06239
Polsilver Super Iridium9670,8040,20737
Polsilver Wizamet NOS9671,0040,25916
Astra Superior Platinum8760,3840,10357
Rapira Swedish Supersteel51060,4040,10377
Mühle8661,2040,301105
Timor Eisgehartet6661,4040,351285
Derby Extra Superior5750,4040,10376
Lord Platinum Class6650,8040,20735
London Bridge6652,0030,672434
Isana6540,4340,11396
Wilkinson4640,6030,20735
Merkur Solingen41042,3060,381403
BiC Chrome Platinum1610,4010,401461

Ten post ma 10 komentarzy

  1. vasco77

    W duzej mierze zgadzam sie z tymi opiniami nt. zyletek. Jedno tylko pytanie mi sie nasuwa. Feather Hi-Stainless to mamy na mysli „zolte” czy „czarne”? Bo u mnie akurat jest roznica w odbiorze tych ostrzy.

    1. Mirosław Florek

      Wiesz, że z żyletkami sprawa jest bardzo indywidualna. Duzo zależy od zarostu, umiejętności, wytrzymałości naskórka.
      Używam żółtych Featherów i tylko takie miałem. Jedne kupiłem w Tajlandii (ebay), drugie w Facetarii.

    2. mietek

      Nie pamiętam dokładnie, ale chyba na Shave Nation jest info, że różnica jest tylko w ilości żyletek w opakowaniu, a żyletki są te same. Różnica w cenie wynika z jednostkowych kosztów pakowania, a resztę dopowiada wyobraźnia użytkownika. Szczerze mówiąc, to doszukiwałem się różnic, ale nie widzę.

  2. Piotr

    Mam twardy i szorstki zarost… Przemęczyłem po jednym goleniu z: Timor Solingen, Astra SP, – tu miałem wrażenie, że Timor goli delikatnie i na dłużej, ale astra jest ostrzejsza, tyle że goli na krócej, większy komfort z ASTRĄ. Później było Polsilver SI i Muhle – od razu w kibel, nie dało się tym ogolić. Przetestowałem również ISANA – na pewno jeszcze do nich wrócę, po pierwszym goleniu tymi żyletkami byłem pocięty jak prosiak;)) są na pewno b. ostre, ale w r41 wydają się mega agresywne w przeciwieństwie do poprzednich. Bolzano – póki co 4 golenie za mną tą samą żyletką i ostre jak za I razem i w miarę delikatne, troszkę mniej niż astra. Czekam jeszcze na KAI i BLUEBEARDS i po obejrzeniu tego rankingu przemyśle jeszcze VOSKHOD.

    1. Mirosław Florek

      Voskhod raczej niekoniecznie. Do R41 radziłbym raczej Feather, jeśli jeszcze ich nie próbowałeś. Dla mnie to najlepsze żyletki do tej głowicy. Poza tym, głowica R41 nie każdemu pasuje. Nie chodzi wyłącznie o technikę, ale również o zarost i skórę. Do codziennego golenia duże lepiej odpowiada mi R89, w której to głowicy sprawdza się świetnie wiele różnych żyletek, w tym i tych łagodniejszych.

  3. mcflurry

    Chyba jest mały chochlik w zestawieniu KAI vs Treet – mimo podobnych parametrów ostrość/łagodność ale lepszej opłacalności Treeta wyższą oceną końcowa otrzymują KAI 🙂 (widoczne po kliknięciu sortowania wg. łagodności)

    1. Mirosław Florek

      Wydaje mi się (z pamięci), że jednak jest ok. Jak będę przy komputerze sprawdzę arkusz źródłowy. Dla mnie KAI są najlepszymi żyletkami, choć niekoniecznie ich zakup musi być najbardziej opłacalny.

  4. Robert Wegrzyniak

    Dziś właśnie zakupiłem maszynkę Parkera 66R. Jaką żyletkę byście Panowie polecali. Dodam, że używać tego będę fdo golenia pozostałości włosów na głowie. Broda obecnie zapuszczana. Pozdrawiam.

    1. Mirosław Florek

      Ja głowy jeszcze nie golę i mam nadzieję, że tak już zostanie. 🙂 Rad więc dawał nie będę. Może koledzy pomogą. Zdecydowanie polecam skorzystać z rad na brzytwa.org. Tam znajdziesz kilka wątków na ten temat kilka wątków dyskusji.

  5. Janek

    Kupiłem setkę Treet Durasharp sugerując się recenzją i muszę przyznać że jestem mocno zawiedziony. Mam średni zarost, golę również głowę, żyletki są BARDZO nierówne w jakości, potrafią już po drugim przejściu pierwszego nimi golenia mocno stracić na ostrości. Najlepsza partia jaką miałem była powiedzmy średnia pod kątem trzymania ostrości i jakości golenia, takie 3+/5. Zużyłem już z 15 żyletek, i szczerze mówiąc nie wiem co zrobić z resztą, bo w porównaniu do takiej Astry SP czy Gillette Platinum to jak porównanie jazdy Fiatem 126p do komfortu jazdy zachodnim samochodem o 30 lat nowszym. W zasadzie będę ich chyba używał tylko do golenia głowy, jedno golenie i do koza. Równie zawiedziony jakością (chociaż nieco mniej) jestem Astrami SS, bardzo szybko tracą na ostrości i gorzej golą. Dla porównania nie mam problemu golić się komfortowo 3x wspomnianymi wcześniej Gillettami czy Astrą SP.

Dodaj komentarz