Historia firmy D.R. Harris zaczęła się w 1790 roku, gdy przy jednej z ulic w modnej dzielnicy Londynu pewien aptekarz o nazwisku Harris założył swój pierwszy sklep. Nazwa sklepu pochodziła od nazwisk właścicieli – Henry’ego Harrisa i Daniela Rotely’a. W swojej ofercie sklep posiadał m.in. własne produkty drogeryjne – wody kolońskie i wody po goleniu o klasycznych zapachach cenionych przez angielskich dżentelmenów, dlatego szybko zyskał uznanie swoich dostojnych klientów. Przez ponad 200 lat D.R. Harris był rodzinnym biznesem, a jego produkty popularne wśród wyższych warstw społecznych. W 1983 roku dotarły nawet na królewski dwór i odtąd marka towarzyszyła zabiegom pielęgnacyjnym Królewskiej Rodziny.

d. r. Harris Logo

Dziś renoma D.R. Harris wciąż jest duża i wyszła poza wyspy brytyjskie. W dalszym ciągu firma oferuje najwyższą jakość produktów pielęgnacyjnych dla mężczyzn. Co ciekawe, sklep założony w XVIII wieku nadal istnieje w tym samym miejscu – na ul. Świętego Jakuba w Londynie. Wchodząc do środka, ma się wrażenie przeniesienia się w czasie, bo większość mebli na wyposażeniu to oryginalne elementy sprzed wieków.

Po raz pierwszy zetknąłem się z marką D.R. Harris około roku temu, kiedy otrzymałem w prezencie mały (50 ml) flakonik wody z linii zapachowej Windsor. Podobno impulsem do zakupu tego kosmetyku był jego zapach i wizja mnie spowitego jego aromatami. Czyli inaczej mówiąc zapach ten zniewolił wybrankę mojego serca. Przyznam się, że i mnie przypadł ten zapach do gustu ze względu, za swoją elegancję, głębię i uniwersalność.

Zapach

Nie jestem specjalistą od zapachów i generalnie mam bardzo ubogą skalę ich oceny. Albo mi się zapach podoba, albo nie. W przypadku D.R. Harris Windsor zapach podoba mi się bardzo. Pozwolę sobie w ocenie tego specyfiku wesprzeć się kilkoma fachowymi sformułowaniami.
Nutami głowy są cytrusy i czarny pieprz, nutą serca są nuty drzewne, a bazy skóra i wetyweria. Jednego jestem pewien. Bardzo lubię zapachy zawierające czarny pieprz.

Zapach linii Windsor jest bardzo elegancki, ale nie ciężki – idealny na każdą okazję. Zmysłowy, orzeźwiający i przyjemnie cytrusowo-ziołowy. Aromat dojrzewa wraz z wysychaniem wody na skórze i dosyć długo się utrzymuje.

Opakowanie

Flakonik EDT możemy zakupić w dwóch wariantach. Mniejszy flakonik o pojemności 50 ml wykonany jest ze szkła i posiada atomizer. Większy o pojemności 100 ml także jest wykonany ze szkła jednak posiada klasyczny dozownik i zakrętkę z tworzywa sztucznego. Opakowania 100 ml są identyczne zarówno w przypadku EDT jak i AS.

15533922604_c560f12396_k

 

Mimo tego, że kosmetyki tej angielskiej firmy z tradycjami uznawane są za klasyczne i nie należą do najtańszych ich opakowania nie grzeszą urodą. Wszystko za sprawą etykiet, które zwyczajnie sprawiają wrażenie tandetnych i trochę chałupniczych. Być może to celowy zbieg, aby tą klasykę i tradycję podkreślić, ale uprzedzam wyjątkowych estetów, żeby nie poczuli się rozczarowani.

Mniejszy flakonik EDT używam obecnie jako podróżny, natomiast większy dumnie prezentuje się w łazience.

Właściwości after shave

Woda po goleniu Windsor to podobno flagowy produkt z tej serii. W moim przypadku odznacza się zbawiennym wpływem na kondycję skóry po goleniu i zapachem który bardzo mi się podoba i idealnie współgra z EDT. Zapach AS jest tylko nieznacznie mniej intensywny od wody, ale znacznie mniej trwały.

Aromat jest niezwykle głęboki, niepowierzchniowy. Zawiera podobnie jak woda toaletowa nuty cytrusowe z dodatkiem czarnego pieprzu i egzotycznej trawy. Jest naprawdę świetnie pobudzający o poranku i relaksujący pod wieczór.

15968817578_f8dbbebcd6_k

After shave Windsor ma działanie łagodzące, lekko chłodzące i odświeżające. Wspaniale tonizuje skórę, przyśpiesza jej regenerację i zamyka pory. Zauważyłem z nieukrywaną satysfakcją, że w przypadku mojej cery działa nawilżająco, ale bez pozostawiania filmu glicerynowego za którym nie przepadam.

Porównując z innymi AS jakie używałem walory pielęgnacyjne po goleniu i zapach Windsor plasują ten kosmetyk w absolutnej czołówce. To wyjątkowa jakość i klasyka w każdym calu.

Podsumowanie

Początkowo miałem spore wątpliwości, czy warto kupić AS, który kosztuje tyle samo co EDT. Nie jest to tanio i za tą cenę można mieć minimum dwa porządne AS. Ja jednak nie żałuję zakupu, ponieważ moja twarz po goleniu i zaaplikowaniu AS Windsor, aż krzyczy, że chce go jeszcze.

Nic nie szczypie, nic nie piecze, wspaniale łagodzi i tonizuje. Skóra staje się elastyczna, miękka i zregenerowana. Przyjemnemu dotykowi towarzyszy nieprzeciętny zapach i poczucie elegancji.

Kosmetyki firmy D.R. Windsor są dostępne w sklepach internetowch.

Dodaj komentarz